- autor: gksrzgow, 2016-04-02 19:09
-
Niewykorzystane sytuacje się zemściły...
W meczu XII kolejki A-Klasy rozegranym 2 kwietnia na Stadionie Miejskim w Zagórowie drużyna GKS-u Rzgów przegrała z Orłami Huta Łukomska 2:4!
Orły Huta Łukomska - GKS Rzgów 4:2 (1:1)
Bramki dla GKS-u Rzgów: Rafał Bukiewicz (1), Rafał Galant (1)
Drużyna GKS-u Rzgów wystąpiła w składzie: T. Świerczewski, M. Szambelan, D. Legumina, M. Adamski, J. Karmowski, Ł. Sobczak, M. Szwat, S. Kubacki, M. Woźniak, K. Juśkiewicz, R. Bukiewicz, R. Galant, M. Olszewski, K. Sakowski, Sz. Fabisiak, K. Sikorski. Trener: P. Lewandowski
Wyjazdowym meczem z Orłami Huta Łukomska wznowiliśmy rozgrywki A-Klasy w rundzie wiosennej. Do tego spotkania przystąpiliśmy niezwykle skoncentrowani z nadziejami na korzystny wynik niezbędny w walce o utrzymanie w A-Klasie. W kadrze GKS-u Rzgów znalazło się wielu młodych zawodników, zabrakło natomiast podstawowego pomocnika Tomasza Ostrowskiego, który pauzował za żółte kartki. Mecz rozpoczął się dla nas wyśmienicie, kiedy to już w 6 minucie do dośrodkowaniu Mateusza Woźniaka bramkarza Orłów w ekwilibrystyczny sposób pokonał Rafał Bukiewicz. Nasza drużyna od początku grała mądrze, mieliśmy optyczną przewagę, stwarzaliśmy sobie wiele sytuacji strzeleckich. Kilkanaście minut później mogliśmy już prowadzić dwoma bramkami, jednak Rafał Bukiewicz trafił w słupek. Kilka chwil później w kolejnej akcji ten sam zawodnik uderzył w poprzeczkę. Orły były bardzo zaskoczone takim obrotem sprawy. W końcu to oni byli faworytem tego spotkania. Niestety jeszcze przed przerwą zaczęło się sprawdzać stare piłkarskie przysłowie, że „niewykorzystane sytuacje lubią się mścić”. W 37 minucie po stałym fragmencie gry Orły wyrównały stan rywalizacji. Do przerwy utrzymał się wynik remisowy 1-1. Po zmianie stron drużyna z Huty Łukomskiej pokrzepiona wyrównującą bramką zagrażała coraz bardziej naszej bramce. Dwa błędy w naszej defensywie pomiędzy 58 a 60 minutą dały dwie łatwe bramki rywalom. Nasi zawodnicy jednak nie składali broni, walczyli ambitnie do samego końca. W międzyczasie w 63 minucie kontuzji po ostrym wejściu rywala nabawił się Mateusz Szambelan, który musiał opuścić plac gry. To jeszcze bardziej osłabiło naszą defensywę. Na boisku zadebiutował Rafał Galant, który kilka minut po wejściu zdobywa bramkę kontaktową dla naszego zespołu. Odżyły nadzieję na korzystny rezultat, jednak to rywale ostatecznie po szybkim kontrataku zdobyli decydującą bramkę w 87 minucie. Niestety kolejny raz przegrywamy dość pechowo 2-4, choć w pierwszej połowie mogliśmy prowadzić 3-0. Jednak nie składamy broni i nadal walczymy w rozgrywkach o jak najlepszy wynik. Za tydzień tj. 9 kwietnia o godz. 17.00 wznowimy rozgrywki w Rzgowie podejmując Sokół II Kleczew. Miejmy nadzieję, że przed własną publicznością zaprezentujemy się z dużo lepszej strony. Zapraszamy na mecz!